Co wspólnego z klimatem ma zadłużenie USA?

31 maja 2023 r. amerykańska Izba Reprezentantów przytłaczającą większością głosów przyjęła ustawę wynegocjowaną przez prezydenta Bidena (Demokraci) i marszałka Kevina McCarthy'ego (Republikanie), aby podnieść pułap zadłużenia i ustalić federalne limity wydatków i odsunąć naród od krawędzi katastrofy gospodarczej. Demokraci musieli ograniczyć ambicje, Republikanie zablokowali część inicjatyw.  Zapisy ustawy pokazują jednak jasno, że zielony zwrot demokratów to dla Bidena bardzo ważna kwestia. Cięcia funduszy na rozwój nie dotknęły proklimatycznych rozwiązań.

Ustawa umożliwia rządowi pożyczanie nieograniczonych kwot niezbędnych do spłaty zobowiązań przez kolejne dwa lata – jednocześnie nakładając dwuletni limit wydatków i szereg zmian w polityce, których domagali się Republikanie.

W ostatecznym głosowaniu 149 Republikanów i 165 Demokratów poparło ten środek, a 71 Republikanów i 46 Demokratów było przeciwnych. Był to polityczny cios dla McCarthy'ego, którego ciężko wywalczone zwycięstwo w sprawie kompromisu zostało osłabione przez fakt, że ostatecznie więcej Demokratów głosowało za ustawą niż członków jego własnej partii.

Umowa zawiesza limit pożyczkowy w wysokości 31,4 biliona dolarów do stycznia 2025 r. Według Biura Budżetowego Kongresu zmniejsza wydatki federalne o 1,5 biliona dolarów w ciągu dekady, skutecznie zamrażając niektóre fundusze, które miały wzrosnąć w przyszłym roku, a następnie ograniczając wydatki do wzrostu o zaledwie 1 procent w 2025 r. 

Jest to de facto cięcie, ponieważ będzie na poziomie niższym niż inflacja. Ustawa nakłada również surowsze wymagania dotyczące wymogu pracy i dostępu do bonów żywnościowych, zabiera część funduszy na egzekwowanie prawa i ściganie oszustów podatkowych amerykańskiemu Urzędowi Skarbowemu, zabiera pieniądze nie wydane na pomoc związaną z koronawirusem, daje pozwolenie na nowy, kontrowersyjny projekt gazowy w Wirginii Zachodniej, oficjalnie kończy z zamrożeniem spłaty kredytu studenckiego promowanym przez prezydenta Bidena. Agenda klimatyczno-energetyczna administracji Bidena została w dużym stopniu nienaruszona.

Kompromis został skonstruowany w celu zapewnienia głosów poparcia obu stron. Pozwolił on Republikanom, obwieścić, że udało im się zredukować część wydatków federalnych – nawet jeśli fundusze na programy wojskowe i weteranów będą nadal rosły – a Demokratom powiedzieć, że uratowali większość programów krajowych przed poważnymi cięciami.

Katarzyna Snyder